wtorek, 8 marca 2016

....

Kiedy czujesz się tak pustym, że wszystkie wnętrzności są niczym dzbany w których zabrakło wody dla spragnionego.

Kiedy już nie chcesz nic czuć i zatapiasz się w wewnętrznej pustce nakładając kolejną maskę.

Kiedy nauczysz się już tak dobrze udawać obojętność, że zapominasz co jest prawdą a co fałszem.

Kiedy jesteś tak bardzo samotny, że ból rozsadza Ci serce.

Kiedy jedyną możliwością aby pokazać na zewnątrz co czujesz, są filmy na których możesz zapłakać....

Czy jestem jeszcze człowiekiem?
Czy już tylko gruzowiskiem, z którego nic nie można odzyskać?

wtorek, 1 marca 2016

Master’s Sun

Kiedyś ktoś mnie spytał skąd moja fascynacja k-dramą i Koreą.
Byłam wtedy podlotkiem i wszyscy utożsamiali Koreę z terrorem i władzą absolutną, nie rozdzielając jej na Koreę Północną i Koreę Południową- w której się zakochałam...

Minęło wiele lat, fascynacja malała i rosła w zależności od etapu na jakim byłam w życiu...

Dalej fascynuje mnie kultura, tradycja, formalny i nieformalny sposób podejścia do człowieka, szacunek do starszych... Wiele jest tego tak samo jak wiele jest sposobów życia Europejczyka które mi nie odpowiadają.

Bardzo często czuję się nie na miejscu, nie podoba mi się to co widzę obok.
Czasami mam wrażenie, że nie pasuję do tego świata, że mój światopogląd, moje podejście do życia kłuci się z codziennością.

Co wtedy robię?

Przedstawiam jednego z moich ulubionych aktorów koreańskich - So Ji Sub.


Ratował mnie już nie z jednych depresyjnych opałów:)
Od wczoraj Master's Sun- 17 odcinków, 17 godzin, tyle czasu bez zbędnego analizowania szarej burej codzienności :)